Nieludzkie widzą, jak rozmowna Montanna flim-płonie, unieruchamia, a więc prześwituje, a między jej tłustą, spoconą zuchwałością | chłosta cię w pieluchę, by naprawdę ukarać i upokorzyć | i tak cię zepsuła - wcześniej zamknij szarfę w klatce cnoty raz wbrew twojemu życzeniu !! (pov)